Stowarzyszenie "Wielkie Serce"

Stowarzyszenie na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego nr 1

KONTAKT

Specjalny Ośrodek Szkolno - Wychowawczy nr 1
ul. Barska 45
30 - 307 Kraków

tel/fax  12-266-29-67

 

 ŚWIADKOWIE HISTORII

 

WILHELM BRASSE

 

KAZIMIERZ PIECHOWSKI

 

 

Obchody 69. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz przygotowane przez pana Artura Nawrota stały pod znakiem spotkań z osobami, które przeżyły obozowe piekło. To dwie opowieści więźniów niemieckiego obozu zagłady w Oświęcimiu – Wilhelma Brasse i Kazimierza Piechowskiego. Losy tego pierwszego młodzież ZSZ nr 30 śledziła od 27 stycznia podczas zajęć języka polskiego w dokumencie pt. Portrecista. Jego bohater był Polakiem o austriackich korzeniach. Jako fotograf robił na zlecenie SS zdjęcia współwięźniom, a także dokumentował nieludzkie eksperymenty medyczne niemieckich lekarzy. Na życzenie oprawców wykonywał ich portrety. W przeddzień ewakuacji obozu ocalił większość znanych dziś zdjęć będących dowodem zbrodni. Ze względu na tragiczne wspomnienia obozowe, po wojnie już nigdy nie wrócił do zawodu fotografa.

 

„Nieraz zastanawiałem się, czy to wszystko naprawdę przeżyłem. Gdyby nie dokumenty, zdjęcia, można by pomyśleć, że nic się nie stało. Pozostało tylko to, że dziś nie jestem w stanie wziąć do ręki aparatu”.

 

 

30 stycznia 2014 r. uczniowie zobaczyli prezentację multimedialną ukazującą powstanie dnia poświęconego ofiarom reżimu hitlerowskiego, działalność niemieckiej partii faszystowskiej, politykę terroru i zagłady  w okupowanych krajach, masowe ludobójstwo oparte na rasowej nienawiści.

 

27 STYCZNIA - ŚWIĘTO USTANOWIONE W 2005 ROKU DECYZJĄ ZGROMADZENIA OGÓLNEGO ONZ

 

   

        W filmie Uciekinier Kazimierz Piechowski, więzień o numerze 918, przedstawił historię brawurowej ucieczki z Auschwitz. Jej plan obejmował zdobycie mundurów, broni i amunicji oraz uprowadzenie niemieckiego samochodu. Czterej uciekinierzy opuścili autem piekło na ziemi w przebraniu esesmanów, a żeby Niemcy nie zabili za nich współwięźniów, wymyślili fałszywe komando. Uciekli 20 czerwca 1942 roku. Pan Kazimierz wstąpił potem do AK. Po wojnie ktoś doniósł o tym UB i został skazany na 10 lat więzienia.  Jak sam mówił w filmie, młodość zabrali mu najpierw Niemcy, a później komuniści. Swoje marzenia zaczął spełniać po siedemdziesiątce - wraz z żoną zwiedzili 50 krajów na wszystkich kontynentach.
Dwa obrazy o Wilhelmie Brasse i Kazimierzu Piechowskim poruszyły wszystkich. Stanowiły niezapomnianą lekcję historii i kształtowania pamięci młodego pokolenia.

 

 

Auschwitz pokazuje, że praktycznie nie ma takiego zła, którego nie miałby wymyślić i popełnić człowiek. To dramat, który trwa od Kaina i Abla, który skończy się dopiero u kresu dziejów, tym niemniej Auschwitz stanowi apogeum zła i cierpienia. (…) Auschwitz nie ma prawa się powtórzyć (…)

ks. bp Janusz Jagucki - zwierzchnik Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Polsce